lubię kiedy łapiesz mnie za imię
albo za kołnierzyk
i przyciągasz do nazwiska
jak głupi wciskam play again
z nadzieją że nic się nie zmieni
i gif idealnie się zapętli
chociaż
nie każda szklanka jest okrągła
nie każde imię ma nazwisko
nie każdy utwór zna artystę
sobota, 31 października 2015
piątek, 23 października 2015
obiad
Jeśli mnie zapytasz:
czy chciałbyś powtórzyć kuchnię?
Odpowiem - tak, chciałbym powtórzyć kuchnię
w kuchni, w przedpokoju, w salonie
w sypialni, nawet na korytarzu lub w windzie
dlaczego?
Bo uwielbiam z Tobą gotować
i odgadywać smaki z łyżeczki
czy chciałbyś powtórzyć kuchnię?
Odpowiem - tak, chciałbym powtórzyć kuchnię
w kuchni, w przedpokoju, w salonie
w sypialni, nawet na korytarzu lub w windzie
dlaczego?
Bo uwielbiam z Tobą gotować
i odgadywać smaki z łyżeczki
środa, 21 października 2015
czwartek, 15 października 2015
czarny bałwan przebiega drogę
jestem twoim piątkiem trzynastego
ponieważ zawsze coś spierdolę
(celowo nie używam "zepsuję"
zepsuć to może się (a jednak nie sam) samochód)
najczęściej nieświadomie przebiegnę drogę
złym myślą aż do zatrzymania silnika
a potem to już tylko dolewam do ognia
łzy i milczenie (z tego ostatniego jestem kiepski)
jednak piątek trzynastego ma też zalety
przecież zaczynam weekend
twój reset i opony zmienione na zimowe
choć śnieg spadnie dopiero w poniedziałek
ponieważ zawsze coś spierdolę
(celowo nie używam "zepsuję"
zepsuć to może się (a jednak nie sam) samochód)
najczęściej nieświadomie przebiegnę drogę
złym myślą aż do zatrzymania silnika
a potem to już tylko dolewam do ognia
łzy i milczenie (z tego ostatniego jestem kiepski)
jednak piątek trzynastego ma też zalety
przecież zaczynam weekend
twój reset i opony zmienione na zimowe
choć śnieg spadnie dopiero w poniedziałek
wtorek, 13 października 2015
Bvlgari
nie wiem czy wystarczy do tego
zbiór liczb całkowitych (bo domysły zawsze są ułamkami)
ale jakoś trzeba się podzielić kuchnią
czekoladą i oczami
trzeba zasmakować w snach i śniadaniach
zanim głód złapie Cię za kolację
(zawsze mogę przynieść chleb)
i zanim żołądek strawi motyle z obiadu
muszę przestać pięknie przepraszać
pięknie naprawiać
czas pięknie przestać się psuć
i zaakceptować to czego się chce
odbija mi na twojej kalce
(tworzysz na niej próbne tatuaże)
i naprawdę lubię kiedy zmieniasz kolor skóry
(chociaż tak się wtedy boję o zdrowie)
a gdyby cynizm zamienił się w cynę
białą i czystą odporną na głupotę
ciągnącą się przez czas
w jedynie słuszną stronę (s)pokojnego chaosu
zbiór liczb całkowitych (bo domysły zawsze są ułamkami)
ale jakoś trzeba się podzielić kuchnią
czekoladą i oczami
trzeba zasmakować w snach i śniadaniach
zanim głód złapie Cię za kolację
(zawsze mogę przynieść chleb)
i zanim żołądek strawi motyle z obiadu
muszę przestać pięknie przepraszać
pięknie naprawiać
czas pięknie przestać się psuć
i zaakceptować to czego się chce
odbija mi na twojej kalce
(tworzysz na niej próbne tatuaże)
i naprawdę lubię kiedy zmieniasz kolor skóry
(chociaż tak się wtedy boję o zdrowie)
a gdyby cynizm zamienił się w cynę
białą i czystą odporną na głupotę
ciągnącą się przez czas
w jedynie słuszną stronę (s)pokojnego chaosu
środa, 7 października 2015
biały cukier
Przez wszystkie przypadki odmieniają się nasze nieszczęścia.
Szczęście to wołacz.
- Kaja Kowalewska (Z przypadku)
Jest jeszcze tęsknik, który (nie) odpowiada na pytania:
- gdzie jesteś?
- kiedy będziesz?
Dzisiaj to już nawet zjadłem lizaka dla Ciebie.
Szczęście to wołacz.
- Kaja Kowalewska (Z przypadku)
Jest jeszcze tęsknik, który (nie) odpowiada na pytania:
- gdzie jesteś?
- kiedy będziesz?
Dzisiaj to już nawet zjadłem lizaka dla Ciebie.
wtorek, 6 października 2015
Lu.biel
czwartek, 1 października 2015
komora ciśnień
wyrywam się do ciebie jak ząb
więc potrzebuję w tym pomocy
silnej ręki i motywacji
później nie będzie już bolało
zostanie puste miejsce
a jednak - każdy usłyszy "zajęte"
bo przecież możesz jeszcze przyjść
zamknąć mi usta
uchronić głupoty przed infekcją
i outorytetami
wyrywam się do ciebie ze słowa
wiem że nie potrzebujesz z nim pomocy
ale na wszelki wypadek
będę o rękę obok (z długopisem)
więc potrzebuję w tym pomocy
silnej ręki i motywacji
później nie będzie już bolało
zostanie puste miejsce
a jednak - każdy usłyszy "zajęte"
bo przecież możesz jeszcze przyjść
zamknąć mi usta
uchronić głupoty przed infekcją
i outorytetami
wyrywam się do ciebie ze słowa
wiem że nie potrzebujesz z nim pomocy
ale na wszelki wypadek
będę o rękę obok (z długopisem)
Subskrybuj:
Posty (Atom)